Często zgłaszają się do nas klienci, którzy otrzymali pismo zatytułowane „Nakaz zapłaty”, przysłane z e-sądu. Poniżej odpowiadamy na postawione w tytule artykułu podstawowe pytania związane z tą instytucją.

Co to jest e-sąd i EPU?

E-sąd to wyspecjalizowana jednostka sądownictwa powszechnego zajmująca się wyłącznie rozpatrywaniem pozwów o zapłatę w tzw. elektronicznym postępowaniu upominawczym (EPU). Organizacyjnie jest to VI Wydział Cywilny Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie. E-sąd przyjmuje wyłącznie pozwy wniesione drogą elektroniczną za pomocą specjalnego portalu sądu.

Dlaczego tak wiele osób pozywanych jest w ostatnich latach w e-sądzie?

Dzięki wnoszeniu pozwów drogą elektroniczną stało się to łatwiejsze i szybsze. Powód nie musi formułować samodzielnie całego pozwu wraz załącznikami, a jedynie podąża za kolejnymi krokami wskazywanymi przez formularz składania pozwu. Do pozwu nie załącza się dowodów na jego poparcie. Wskazuje się jedynie w pozwie, że takie dowody istnieją. Zasądzanie żądanych w pozwie kwot również wygląda prościej niż w zwykłym sądzie. Jeżeli pozew jest prawidłowy pod względem formalnym i sąd nie dopatrzy się w nim rażących błędów lub oczywistej bezzasadności, wyda żądany nakaz zapłaty. Wydanie nakazu zapłaty w EPU odbywa się na posiedzeniu niejawnym. Oznacza to, że sąd samodzielnie zapoznaje się z treścią pozwu i bez przeprowadzania jakichkolwiek dalszych czynności uwzględnia lub oddala pozew.

Wszystkie opisane wyżej ułatwienia sprawiły, że od wprowadzenia EPU w 2010 r. cieszy się ono niezmiennie wysoką popularnością. Inną z przyczyn ogromnej ilości pozwów w e-sądzie jest reguła, że w ten sposób można dochodzić tylko roszczeń, których termin wymagalności upłynął w ciągu ostatnich trzech lat. Wymusza to na wierzycielach szybsze niż zazwyczaj dochodzenie wielu należności.

Co zrobić z nakazem zapłaty wydanym przez e-sąd?

Biorąc pod uwagę opisane cechy e-sądu, nic dziwnego, że często wydaje on nakazy zapłaty w wątpliwych sprawach. W EPU sąd może działać wyłącznie na podstawie informacji dostarczonych przez powoda i nie jest w stanie zweryfikować zgodności z prawdą każdego jego twierdzenia. Wydanie wyroku zwykle jest natychmiastowe, a pozwany nawet nie wie, że toczy się przeciwko niemu postępowanie o zapłatę. Ustawodawca zakłada, że w wątpliwej sprawie powód będzie starał się udowodnić, że nakaz nie powinien był być zasądzony, kiedy już orzeczenie zostanie mu doręczone. W kolei w wielu sprawach, gdzie pozwani nie odwołują się, nakaz po upływie określonego czasu na sprzeciw, uprawomocni się i będzie podlegał egzekucji. Ma to skrócić czas pomiędzy wniesieniem pozwu a egzekucją roszczenia w sprawach, gdzie pozwany nie jest zainteresowany odwoływaniem się od orzeczeń sądu.

Ustawodawca przewidział również bardzo łatwą drogę pozbawienia mocy nakazu zapłaty wydanego w EPU. Jeżeli pozwany, nie zgadzając się z treścią nakazu zapłaty, w terminie 14 dni doręczenia mu tego orzeczenia wniesie sprzeciw (również w zwykłej papierowej formie), nakaz zapłaty traci moc. Sprawa jest przekazywana do postępowania zwykłego do sądu właściwości ogólnej (zwykle sądu miejsca zamieszkania pozwanego). Wówczas pozwany może przedstawić wszystkie racje przemawiające przeciwko zasądzeniu roszczenia. Pamiętajmy jednak: brak reakcji po otrzymaniu nakazu zapłaty wydanego przez e-sąd sprawi, że nabierze on mocy pełnoprawnego wyroku i będzie mógł być egzekwowany. W razie wątpliwości co do tego czy warto wnosić sprzeciw, albo czy rzeczywiście roszczenie powinno być zasądzone, warto skonsultować sprawę z doświadczonym prawnikiem.

 

 

4.7/5 - (24 votes)